BALSAMYTym, co zachwyca już na samym początku, są opakowania. Mają ciekawy kształt, który sprawia, że bardzo łatwo można je otworzyć. Co mogę powiedzieć o samych balsamach? Jak zapewnia producent są w 95% organiczne i 100% naturalne. Dają mocne i długotrwałe nawilżenie oraz efekt zdrowych ust.Mają idealne zapachy, od lekkich i bardzo klasycznych po słodkie i intensywne. Są bardzo wydajne, ponieważ starczają na kilka miesięcy, wiec myślę, że warto zainwestować.
Sweet Mint
Słodka Mięta
Pomegranate Rasberry
Malina z granatem
Vanillia Mint
Wanilia z miętą
Mleko kokosowe
Honeysuckle Honeydew
Melon Miodowy
Lemon Drop
KREMY DO RĄK
Tutaj przede wszystkim zachwycił mnie zapach. Jest bardzo przyjemny i długo się utrzymuje. Tak samo jak balsamy, mają ciekawe opakowania i bardzo wygodne w użyciu. Bardzo szybko się wchłaniają i zapewniają długotrwałe nawilżenie. Zimą mam lekko przesuszone dłonie i te kremy zawsze mi pomagają.
Cucumber
Ogórek
Fresh Flowers
Wiosenne Kwiaty
Z racji, że wciąż przybywają nowe zgłoszenia, postanowiłyśmy przedłużyć ROZDANIE. Zachęcam do wzięcia udziału!
Kliknij, aby zaobserwować bloga!
Chyba muszę w końcu skusić się na jakiś produkt EOS:) pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
labonnyblog.blogspot.com
Nie miałam Eos :)
OdpowiedzUsuńPomadki mają śliczne zapachy :)
OdpowiedzUsuńKurczę, czekałam na wyniki :/ Szkoda, kiedy można spodziewać się ich ogłoszenia?
Mój blog ♥
Najprawdopodobniej 22.02 :)
UsuńUwielbiam te balsamy, świetnie wyglądają, pachną i nawilżają:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ♥
moja Personalna Galaktyka Absurdu
Nie miałam jeszzce EOS ,ale muszę sobie je w końcu kupić lub dopisze mi w końcu szczęście i wygram jedno jajeczko u Ciebie , u Was rozdaniu !
OdpowiedzUsuń:*
http://lucy-lusia2.blogspot.com/
EOS jest świetną firmą ♥
OdpowiedzUsuńhttp://londonkidx.blogspot.com/
Ehh, tak mnie kuszą te balsamy, muszę kiedyś je dorwać :)
OdpowiedzUsuńCudny blog, obserwuję!
WEŹ UDZIAŁ W KREOWANIU NASZEJ RZECZYWISTOŚCI
Blog się podoba? - Zaobserwuj!
Jeszcze nie miałam okazji testować oryginalnych EOSów, a coraz bardziej mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie w końcu kupić jakąś pomadkę z EOSa ;) który zapach najbardziej polecasz?
OdpowiedzUsuńja bym wzieła to mleko kokosowe hehe
OdpowiedzUsuńhttp://happinessismytarget.blogspot.com/
Ojnie miałam ale ciekawie wygląda :) Pachnieć też musi ładnie
OdpowiedzUsuńŚwietne są te eos'y! Bardzo jestem ciekawa tych balsamów do ust, dlatego mam zamiar je sobie zakupić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://rikaa-blog.blogspot.com/
Ladnie sie prezentuja
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy i ładne zdjęcia. Wielokrotnie zastanawiałam się nad Eosami jednak mam mój balsam z Rat&Rub i nie ma co go zmieniać :-3
OdpowiedzUsuńhttp://nekoworlds.blogspot.com/#_=_
bardzo lubię produkty EOS, zawsze pięknie pachną, a jajeczka dodatkowo smakują czym u mnie zdecydowanie punktują! jedyny minus to, to że szybko je zlizuje...ale to już wada we mnie..
OdpowiedzUsuńNo nic, również tak jak ty stwierdzam, że warto w nie zainwestować ;)
typicalgr.blogspot.com
Opakowania sa super wygodne ;)
OdpowiedzUsuńhttp://klaudiaandmylife.blogspot.com
Jestem wierna Carmexom :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię! Ich używam zimą :)
UsuńCiekawe muszę spróbować jak będę miała możliwość. Powoli staram się "przerzucać" na naturalne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńja mam akurat wszystkie te co Ty i teraz zamówiłam różowy :) uwielbiam EOS'y, ale na równi według mie jest też bielenda z ich masełkami :)
OdpowiedzUsuńOBSERWUJĘ : zapraszam do siebie na nowy post: www.fflare.blogspot.com
Szczerze mowiac to gdyby nie celebryci nikt by nie słyszał o EOSach, tym bardziej ze szał zrobiły za granica.
OdpowiedzUsuńJednak ja sadze ze szału nie ma. Inne pomadki ochronne tez potrafią starczać na dluzej. Ja mialam jedno z tych jajeczek EOS i osobiscie wole juz pomadki Nivei.
alexamariani.blogspot.com
Produkty z EOS są cudowne :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Nie miałam nic, ale przymierzam się do kupienia jajeczka :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś sobie kupić to jajeczko ale nie mam kiedy :)
OdpowiedzUsuńhttp://aufitss.blogspot.com/
Ja w jajeczko zainwestowałam w grudniu, niestety, gdzies mi przepadło, ale było przecudowne! Swietnie pachnące, intensywnie nawilżające i... Pyszne w smaku. Az chce się zjeść :)
OdpowiedzUsuńNataliatarka.blogspot.com
marzę o nich już bardzo długo i mam nadzieje, że w końcu jakiegoś dorwę :)
OdpowiedzUsuńWpadły mi w oko te w prążkowanych opakowaniach :)
OdpowiedzUsuńW sumie jeszcze nie używałam żadnego jajeczka, chociaż jedno mam jeszcze nie otwarte w kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńNie skusiłam się jeszcze nigdy, ale opakowania mają śliczne :)
OdpowiedzUsuńMam jeden balsam z EOS, ale niestety jest bardzo przeciętny :( Poza uroczym opakowaniem i przyjemnym smakiem, działanie jest znikome :( Straszna szkoda... Może po prostu jestem zbyt wymagają ;)
OdpowiedzUsuńMam aż pięć balsamów z EOS do ust i rzeczywiście są godne polecenia i starczą na bardzo, bardzo, bardzo długo !
OdpowiedzUsuńhttp://momentcatcher00.blogspot.com/
Własnie ostatnio zastanawiałam się nad ich kupnem :D Słyszałam wiele dobrych opinii :3
OdpowiedzUsuńjustsayhei.blogspot.com
Ja od dawna się zastanawiam, ale cena średnio mnie zachęca :(
OdpowiedzUsuńhttp://side-of-life.blogspot.com/ - KLIK!
starsznie mnie ciekawią eoski ;)) na razie mam balmi, ale jak tlyko się skończy to na pewno sięgnę po eosa ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo interesująco, fajne, idealne do małej torebki :)
OdpowiedzUsuńKurczę! Ile ja o nich ostatnio dobrego słyszę. Fakt, nawet same opakowania robią wrażenie, urocze. Nie wiedziałam, że są tak wydajne. Muszę w końcu wypróbować. ;)
OdpowiedzUsuńArleta
Mnie EOSki nie kuszą, bo już przejechałam się na Balmi ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, ale chcę. Wkrótce któreś jajko moje będzie. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem maliny z granatem :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga !:)
Super opakowania :) jestem bardzo ciekawa tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńCzuje się ostatnią osobą która nie ma jeszcze eos-a. Ale jakoś nigdzie nie moge na niego wpaść, a zamawiać przez internet tez mi się nie chce :D No z takim podejściem to będę musiała sporo poczekać ;(
OdpowiedzUsuńSometimes my-klik!
Kosmetyki EOS nigdy mnie nie interesowały na tyle, żeby je zakupić.
OdpowiedzUsuńAle skoro wszyscy je zachwalają, to może faktycznie warto spróbować :D
Bardzo fajny post. Piękne zdjęcia, krótko, zwięźle i na temat.
Pozdrawiam serdecznie ♥
http://przez-pryzmat-marzen.blogspot.com
Bardzo lubię Eos za działanie, design oraz wysoką jakość. Produkty warte uwagi :)
OdpowiedzUsuńMam jedno, tropikalne jajeczko z EOS i bardzo je lubię. Ślicznie pachnie, dobrze nawilża. Zawsze noszę w torebce :)
OdpowiedzUsuńPS: Zostaję na dłużej, obserwuję :)
Bardzo mnie kuszą kosmetyki z EOS :)
OdpowiedzUsuńZapachy muszą być przecudne :) Niedługo ten balsam będzie mój :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam EOS i zawsze mówię sobie, że je kupię, ale potem zapominam ;-;
OdpowiedzUsuń